Jedno spojrzenie na wykres klimatyczny dla Kurtatsch an der Weinstraße i już wszystko jasne: tu bez wątpienia ton nadaje słońce. Mając do dyspozycji cztery razy tyle dni słonecznych co deszczowych i letnie najwyższe temperatury sięgające średnio 28°C, miłośnicy słońca mogą się poczuć jak u Pana Boga za piecem. W skład gminy o tej samej nazwie wchodzi oprócz Kurtatsch sześć miejscowości-satelitów. Gmina leży – jakże by mogło być inaczej – na południu Południowego Tyrolu, w regionie nazywanym Unterland. 

Łagodny klimat sprzyja rozwojowi rolnictwa: każdy skrawek ziemi, który nie jest zbyt stromy lub zbyt kamienisty, wykorzystuje się tu do uprawy owoców. Na winnice i sady jabłoniowe przypada prawie jedna czwarta powierzchni gminy. Jednak jabłka i winorośl to nie jedyne atrakcje, które oferuje turystom gmina Kurtatsch. 

Przyjdzie pora na wino

Liczne historyczne budynki nadają centrum miejscowości zabytkowy charakter, przenosząc zwiedzających w zamierzchłe czasy. O nich mówi także muzeum Zeitreise Mensch (Podróże w czasie), urządzone w jednym z najstarszych domostw we wsi - Ansitz am Orth. Muzeum można zwiedzać jedynie po uprzednim umówieniu się, ale jest za to dostępne przez cały rok. Dokumentuje ono kolejne rozdziały rozwoju ludzkości, począwszy od czasów epoki kamiennej aż po dzień dzisiejszy, od pierwotnego łowcy dzikich zwierząt do współczesnego łowcy okazji. 
Kurtatsch an der Weinstraße jest uroczym miejscem na urlop w apartamencie wakacyjnym lub pokoju nie tylko ze względu na jego przeszłość, lecz także na współczesne atrakcje. Winnice na zboczach gór nie są wyłącznie ozdobą krajobrazu. Winiarnia Kurtatsch potrafi wydobyć z winogron wspaniały smak szlachetnego trunku. O procesie powstawania wina można się wiele dowiedzieć, przechodząc winną ścieżkę edukacyjną wiodącą z Kurtatsch do Entiklar. Po przybyciu do Entiklar należy koniecznie zwiedzić zamek Turmhof wraz z przyległą do niego winnicą. Jeśli dzieci będą protestować przed wejściem do piwnic, wyślijcie je do zamkowych ogrodów, gdzie wśród grot, stawów i na małych wysepkach ukryte są postaci z bajek i legend.

Z miejsca na miejsce, z wiatrem wtór

Jest jeszcze kilka innych miejscowości, które obowiązkowo powinny się znaleźć na liście każdego turysty. Na pewno warto wybrać się na wędrówkę do przysiółku Hofstatt i wsi Penon, można do nich dotrzeć pieszo. Każdy, kto lubi piesze wycieczki, może także zaplanować wyprawę do Graun i Oberfennberg. Nazwa tej pierwszej miejscowości wywodzi się od niemieckiego słowa „korona”, co staje się oczywiste, kiedy osiągnąwszy cel wędrówki, ujrzymy roztaczający się u stóp iście królewski widok na cały fragment Południowego Tyrolu, zwany Unterland. 
Szósta miejscowość, Oberfennberg, leży na wyżynie Fennberger powyżej Kurtatsch an der Weinstraße. W należącej do tej wsi kolonii Fennhals można obejrzeć dwie wysokie na ponad 40 metrów i ponad stuletnie sekwoje oraz stare piece do wytopu miedzi, pochodzące z epoki brązu i liczące sobie prawie 3500 lat.