Wszystkie drogi prowadzą przez... 
Neumarkt zostało założone w XII wieku i szybko zaczęło odgrywać rolę znaczącego węzła komunikacyjnego na szlaku handlowym przebiegającym z północy na południe – tędy prowadziła ważna trasa przewozu towarów. Ponadto pobliska Adyga, wtedy jeszcze spławna, dawała dogodną możliwość dalszego transportu dóbr. Jednak bliskie sąsiedztwo rzeki oznaczało nie tylko zalety: w XII wieku wieś została zniszczona przez powódź i trzeba ją było odbudować, stąd zresztą wywodzi się jej nazwa (niem. „Neuer Markt“ oznacza „Nowy rynek“). Dzięki kwitnącemu handlowi gmina wzbogaciła się już w czasach średniowiecza. Śladów ówczesnej prosperity można się jeszcze dziś doszukać, patrząc na bogate zabytkowe centrum Neumarkt.

Żywa historia
Imponującym świadkiem kupieckiej historii Neumarkt są podcienia budynków w centrum miejscowości, które dawały średniowiecznym kramarzom osłonę podczas handlu. Oprócz alei z arkadami zachowały się jeszcze liczne domy zbudowane w tradycyjnym stylu, położone przy dochodzącej do centrum od zachodniej strony ulicy Andreas-Hofer-Straße. Noszą one wyraźne ślady wpływu architektury weneckiej. Znajduje się tu także „Muzeum życia codziennego“ („Museum für Alltagskultur“), pokazujące codzienność w mieszczańskim domu w XIX i XX wieku. 
Jeśli ktoś chciałby nieco rozprostować nogi i ruszyć poza miasto, a przy okazji dowiedzieć się czegoś o historii i kulturze, może udać się na miły spacer do ruin zamku Kaldiff w dzielnicy Mazon. Mimo że mury budowli popadły w zniszczenie pod koniec XVIII wieku, to w niektórych miejscach wciąż można dostrzec pozostałości fresków. 
Kolejne ruiny, tym razem dużo lepiej zachowane, to zajazd dla pielgrzymów Klösterle w St. Florian. Przez stulecia udzielał on schronienia podróżnym przybywającym tym ważnym szlakiem handlowym biegnącym przez Unterland. Dom pielgrzyma Klösterle jest jednym z niewielu tego typu obiektów w Europie zachowanym w niezmienionym stanie, a ponadto czynnym do dziś. Każdego lata w jego klasztornej scenerii odbywają się plenerowe warsztaty teatralne, podczas których grane są sztuki znanych międzynarodowych i tyrolskich dramaturgów. 

Dokąd nogi poniosą
Nie tylko ruiny warowni Kaldiff oraz klasztor Klösterle warte są zobaczenia. Także krajobrazy i przyroda wokół miejscowości stanowią doskonały pretekst, aby nie spędzić całego urlopu jedynie w swoim apartamencie wakacyjnym lub pokoju w Neumarkt. 60 procent powierzchni gminy leży na terenie rezerwatu przyrody Trudner Horn. Jest to wspaniałe miejsce dla miłośników wędrówek – przez teren rezerwatu przebiega 400 kilometrów oznakowanych szlaków. Ponadto w pobliżu gminy znajdują się kolejne słynne atrakcje turystyczne Południowego Tyrolu: wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO wąwóz Bletterbach i biotop Castelfeder. Podczas urlopu w gospodarstwie w Neumarkt także miłośnicy rowerów znajdą tu coś dla siebie. Drogą rowerową Etschradweg można dostać się aż do Gardasee, największego jeziora we Włoszech. Jeśli ktoś będzie miał natomiast ochotę na bardziej ambitną trasę rowerową, wymagającą pokonywania wzniesień, może popedałować z Neumarkt wzdłuż dawnego szlaku Fleimstalbahn, jadąc w cieniu tuneli i lasów aż do Truden.
300 dni słonecznych w roku, charakterystyczna cecha Neumarkt, to błogosławieństwo dla wilków morskich i innych stworzeń wodolubnych, które chciałyby pomoczyć się w tutejszym odkrytym basenie. 
Należy jednak oddać sprawiedliwość, że Neumarkt warto odwiedzić nie tylko w sezonie letnim. Niecałą godzinę jazdy stąd znajduje się region narciarski Jochgrimm oferujący blisko 80 kilometrów tras do narciarstwa biegowego oraz naśnieżane nartostrady, po których można szusować aż do kwietnia.